(Dlaczego Katolicy całują i kłaniają się figurkom?)

Na naszym kanale YouTube coraz więcej ludzi uważa, że Katolicy czczą figurki. Jest tak wciąż mimo tego, iż nakręciłem o tym, udowadniając, że nie wcale ich nie czcimy! W końcu figurki to jedynie drewno, marmur czy gips. Poza tym figurki są martwe: nie słyszą nas, nie widzą ani niczego nie mogą dokonać, bo nie ma w nich życia.

Katolicy o tym wiedzą. W Kościele Katolickim figurki to jedynie symbole, wyobrażenia o niektórych braciach i siostrach naszej wiary z przeszłości. Przypominają nam o ich świętym życiu i tym jak wspaniale naśladowali Chrystusa.

W Katolicyzmie figurki można porównać do rodzinnych zdjęć, które masz ze sobą w portfelu czy które wieszasz na domowej ścianie. Przypominają Ci rodzinie, którą kochasz. Zarówno w niebie jak i na ziemi, Katolicyzm to rodzina wielu braci i sióstr.

Choć to wydaje się klarowne, niekatolicy chętnie pytają dlaczego Katolików klęczą przed posągami, kłaniają się im czy nawet je całują. Uważają to za formę czczenia ich i widzą te figurki jako formę bożków.

To, że ktoś pocałuje kogoś lub coś nie znaczy, że ​​wielbi tę osobę, miejsce czy przedmiot. Jeżeli sam pocałunek czy pokłon to oddawanie czci, to mężczyźni całujący żony też byliby winni oddawania im czci. Kobiety całujące na przykład zdjęcia mężów będących w wojsku też byłyby winne oddawania czci i zdjęciom, i mężom.

Większość z nas widzi ogromną różnicę intencji pomiędzy pocałowaniem czegoś z chęcią oddania czci, a pocałowaniem czegoś z miłości i uczucia. Pokłony, klękanie i całowanie może być oznaką czci. Może też być jednak wyrażeniem miłości i szacunku. Wszystko zależy intencji i motywów serca.

Miałem kiedyś pewnego przyjaciela na studiach, któremu zmarł ojciec. Gdy się o tym dowiedzieliśmy, szszukaliśmy tego biednego chłopaka by przekazać mu smutną wiadomość. Jednak on się już dowiedział. Gdy go znaleźliśmy, modlił się i płakał w kaplicy. Siedział na podłodze trzymając w dłoniach zdjęcie zmarłego ojca, a tuląc i całując je, wypłakiwał oczy.

Nie oddawał czci obrazkowi jedynie dlatego, że je całował i tulił. Zdjęcie było żywym wizualnym przypomnieniem o ojcu. Poza tym, nie mogąc tulić i całować prawdziwego ojca, symbolicznie tulił i całował to zdjęcie z miłości do niego. Nie było to czczeniem obrazka.

Tak samo jest z Katolikami i jest to naprawdę łatwe do zrozumienia. W Kościele Katolickim, bez względu na to, czy żyjesz teraz, czy żyłeś kiedyś, czy będziesz żyć w przyszłości, jeśli jesteś częścią wspólnoty to jesteś członkiem rodziny. Figurki to zwyczajnie pamiątka duchowych braci i sióstr w Chrystusie, którzy żyli przed nami. Zawsze gdy widzimy figurkę, przypomina ona nam ich historie i życie w świętości. Przypomina też o ich cnotach oraz o tym jak gorliwie szli za Chrystusem. Są to dla nas wzorce do naśladowania.

Przykładowo, gdy ktoś całuje figurkę Pana Jezusa, Katolicy wiedzą przecież, że to nie prawdziwy Jezus. Tak jak ten chłopak nie mogąc osobiście pocałować ojca i symbolicznie całując jego zdjęcie, tak Katolicy nie mogą osobiście pocałować Chrystusa i całują jego figurkę jako symboliczny wyraz miłości.

Powtarzam więc, że gdy my Katolicy całujemy figurkę, jest to zwyczajnie zewnętrzny i symboliczny gest miłości do Chrystusa (czy innego brata lub siostry z naszej rodziny ciała Chrystusowego). Tak więc całujemy zdjęcia naszych bliskich czy nawet je głaszczemy by połączyć się z nimi w pamięci o nich.

Analogicznie to, że człowiek przed czymś klęka czy kłania się, nie znaczy, że ​​ododaje temu cześć. To tak jak z całowaniem, gdzie wszystko zależy od motywu, który za tym jest. Biblia zachęca do całowania się pocałunkiem świętym (2 Koryntian 13:12). Jednak Judasz zdradził Jezusa również poprzez pocałunek. Intencja ma więc wielkie znaczenie.

Protestanci przecież klękają na podłodze przed swymi Bibliami. Nie zakładamy jednak, że je czczą. Mogą nawet pocałować Biblię. Nie głosimy wówczas, że winni raczej całować Chrystusa niż książkę. Rozumiemy, iż jest to jedynie symboliczny gest miłości i szacunku do Pisma Świętego.

Gdy Katolicy klęczą przed figurką, to jest jedynie postawą modlitwy do Boga. Nawet jeżeli prosimy świętych by modlili się za nas do Pana Jezusa, to ostatecznym celem i pragnieniem wszystkich naszych modlitw jest sam Bóg przez Jezusa Chrystusa, a skoro to On jest celem naszych modlitw, to nasze klęczenie jest przed Nim.

A czy według Biblii kłanianie się to oddawanie czci?

W Biblii pokłony służą zarówno do wielbienia Pana Bogu jak i do okazu zwyczajnego honoru i szacunku. Wszystko zależne jest od intencji. W Objawieniu 22:8-9 Pismo Święte mówi, że ​​Jan oddawał część aniołowi gdy się do niego kłaniał więc został słusznie za to skarcony.

Porównaj to z Księgą Jozuego 5:14, gdzie Jozue kłania się z pokorą i szacunkiem przed aniołem, jednak nie oddawaje mu czci. Nie został wtedy skarcony. Dlatego wszystko jest zależne od motywów w sercu. 

Również w 2 Księdze Królewskiej 4:37 pewną kobieta kłania się przed prorokiem Elizeuszem. „Podeszła i upadła u jego stóp, kłaniając się do ziemi; potem wzięła syna i wyszła”. Bez czczenia. W 1 Krl 1:31: Bathszeba skłoniła twarz do ziemi przed Dawidem i oddała pokłon królowi, mówiąc: „Niech mój pan, król Dawid, żyje na wieki!”. Dawid także skłonił twarz do ziemi przed Batszebą w 1 Król. 2:19

Sam Jezus powiedział w Księdze Objawienia 3:9, że: „Oto uczynię tych z synagogi szatana, co mówią, że są Żydami, a nie są, lecz kłamią, oto sprawię, że przyjdą i pokłonią się u stóp twoich, i będą wiedzieć, że cię umiłowałem”.

Osoby te nie czczą przez to Izraelitów lecz jest to okazanie pokory i szacunku. W Biblii jest ogromna liczba pokłonów jako okaz respektu (np. Jakub i Ezaw, król Dawid i Batszeba itp).

Nie powinno się tego mylić z uwielbieniem  przeznaczonym jedynie dla Boga lub ani z pokłonami przed bożkami.

Katolicy wielbią jedynie Boga (Jezusa). Co tydzień na Mszy modlimy się do Pana Jezusa mówiąc: „Tylko Ty jesteś Święty. Tylko Ty jesteś Panem. Tylko Ty Najwyższy Jezu Chryste, z Duchem Świętym, w Chwale Boga Ojca. Amen.”

Pomimo iż pewne akty okazywania wiary potrafią być mylące dla niektórych niekatolików, pewnym jest, że my Katolicy nie czcimy figurek lecz tylko Pana Boga. Każdy Katolik oddający część figurce wyraźnie się myli i powinien zostać naprostowany, choć ja jeszcze nigdy z czymś takim się nie spotkałem.

Katolicy szanują świętych i tych, którzy prowadzą lub prowadzili święte życie. Wspominamy ich na obrazkach i w pamięci. Czcimy jedynie Boga a ich szanujemy.

Mam nadzieję, że pomogło to odpowiedzieć na Twoje pytania czy niejasności. Jeżeli masz wciąż jakieś pytania, napisz do nas. Skontaktować się przez tę stronę lub odwiedź nasz kanał YouTube, aby zgłębić wiedzę na temat Katolicyzmu.