Nie wiem dlaczego, może dlatego, że jest napisane na Snapchacie, że jestem Katolikiem, dużo kobiet wysyła mi niespodziewanie prowokacje seksualne oraz nieprzyzwoite zdjęcia. Myślę, że spamują wszystkich i sprawdzają kto zareaguje, czuję się jednak zobowiązany odpowiedzieć tym biednym dziewczynom, które zdają się nie wiedzieć, jak się nosi koszulki, dolne ubrania lub czasami i jedno, i drugie.

Kobiety nie rozumieją, że traktują same siebie przedmiotowo. Zależnie od osoby i jak się czuję danego dnia, zanim je zablokuję, zawsze chcę wysłać im jakąś wiadomość ewangelizując je.

Jedną z rzeczy, które im mówię jest to: czy gdybyś miała naprawdę drogi samochód sportowy, zostawiłbyś go otwawtym na parkingu gdy wychodzisz do sklepu? Oczywiście, że NIE. Nie chcesz bowiem, by ktoś go ukradł. Jest wart wiele pieniędzy i chcesz go chronić. A gdybyś miała zardzewiałą, zepsutą furgonetkę, zamknęłabyś ją na parkingu? Raczej NIE. Nie obchodzi cię, czy ktoś to ukradnie, bo nie jest to wiele warte.

Potem pytam je: jak traktujesz swoje ciało? Zamykasz i chronisz, bo jest wiele warte? A może je “otwierasz” i rozdajesz wszystkim by zobaczyli i mogli z niego korzystać, ponieważ nie jest ono nic warte? Innymi słowy, musisz wydobyć z wielkiej doliny swoje standardy dotyczące samej siebie, poczucia własnej wartości i godności. Być może całe życie byłaś źle traktowana, wykorzystywana, maltretowana?

Staram się więc pomóc im zrozumieć, iż nasze ciała i ogólnie seksualność najlepiej może być właśnie porównana do wartości sportowych samochodów. To jest piękno. To dar od Pana Boga i jest wiele wart. My, ludzie, nie jesteśmy stworzeni do wykorzystywania lecz mamy być kochani, bardzo kochani. Musimy zacząć traktować samych siebie bardziej jak cenny samochód sportowy, a nie jak kawałek zardzewiałego, zepsutego vana.

Niektórzy mówią: „jak mają co pokazać to niech pokaują!”. Nie wiedzą jednak, iż za każdym razem gdy odbywają stosunki seksualne z byle kim, tanio siebie sprzedają, jak właśnie ten xardzewiały van, nie rozumiejąc, że są warci o wiele więcej w relacjach ze zobowiązaniem, czekając na tę właściwą osobę.

Tyle kobiet narzeka, że mężczyźni nie zobowiązują się wobec nich. To dlatego, że “rozjesz im tanie cukierki” zamiast pozwolić  się im zobowiązać się do np. steku i ziemniaków, do czegoś naprawdę dobrego, co sprawiłoby, że byliby szczęśliwi i w zdrowiu do końca życia. Dajesz im zardzewiałą furgonetkę, tanie rzeczy lecz nie pozwalasz im żyć długo i szczęśliwie. Jeżeli chcesz zaangażowania, to zachowuj się, mów, ubieraj tak, by przyciągnąć mężczyznę, który będzie cię kochał, a nie jedynie wykorzystywał twoje ciało.

Ostatnio kiedy pewna kobieta przysłała mi swój nagi taniec, po prostu to usunąłem i wysłałem jej wiadomość: Najwyraźniej nie masz do samej siebie szacunku. Być może byłaś maltretowana lub zraniony w przeszłości. Być może nikt nie nauczył cię co to znaczy kochać, ale chcę byś wiedziała, że nie wpatrywałem się w twoje zdjęcia, bo nie chcę cię poniżać i lekceważyć. Nie będę cię traktował jak przedmiot. Nie będę cię traktował jak “kawałek mięsa”. Wyobraź sobie, że jestem głodny, chcę więc tylko “zjeść to mięso”, a jak skończę, zapomnieć o nim? Tak właśnie wielu mężczyzn traktuje kobiety. Używają je, maltretują, chcą ich ciał, a później je zwyczajnie odrzucają. 

Prawdą jest, że ​​jesteście warte o tyle więcej. Twoje ciało nie jest wszystkim co masz by pokazać. Posiadasz wielką wartość, niezależnie od tego, czy masz piękne ciało, czy nie. Nawet jeżeli masz piękne ciało, nie dodaję ani nie ujmuje ci to wartości. Ona jest od tego niezależna.

Twoje ciało jest niczym w porównaniu z Tobą jako całością, jako osobą: twymi ambicjami, nadziejami, marzeniami, poczuciem humoru, tym wszystkim, co kochasz w życiu, tym jak kochasz, zdolnością do poświęceń i uszczęśliwiania ludzi, twojej rodziny, przyjaciół itp. Wszystko to tworzy coś o wiele cenniejszego niż tylko ciało, które samo, bez tych atrybutów, jest przecież takie płytkie.

Papież Jan Paweł II powiedział, że problem z pornografią nie polega na tym, że pokazuje za dużo, ale za mało. Skupia się tylko na małej części kobiety, na pewnych jej częściach, pomijając ją jako całą osobę.

Ludzie naprawdę muszą zdać sobie sprawę z tego, że to poważna sprawa, że ​​to krótkie życie to nie wszystko, jest jeszcze inne, wieczne, jest niebo i piekło. A po co w ogóle tu żyjemy? Mamy żyć dla możliwości życia w błogim niebie, a tak wielu z nas zbacza z drogi i podąża w kierunku piekła…

Zdarza się, jeśli te kobiety wydają się być choć trochę szczere, wysyłam im zdjęcie Jezusa i mówię, że potrzebują TAKIEGO mężczyzny. Najrawdopodobniej poważnie cierpią. Może są szczerze załamane. Pan Jezus może jednak uleczyć twój ból i Jezus może cię kochać i dać ci miłość, której potrzebujesz, i oczywiście musisz się z Nim pojednać nim umrzesz.

Możesz też pójść w złe miejsca, do złych ludzi, ale wierz mi, że zmierzają w stronę urwiska i będzie to piekło na zawsze, a nikt dla nikogo nie powinien tego chcieć. Czasami wysyłam zdjęcie ognia i proszę, by wyobraziły sobie podpalenie części ich ciała. Śmiało: twój palec, noga, brzuch. Łatwo sobie wyobrazić jak bardzo by bolało. Nie uciekaj od tej wyobraźni. Gdy krzyczysz, rozprzestrzenia się to dalej na każdą część twojego ciała. Tak będzie wyglądało piekło. Ono istnieje i warto zdać sobie z tego sprawę. Pan Jezus umarł na Krzyżu by ocalić nas od piekła, a móc zabrać do nieba. Możemy odrzucić grzeszną przeszłość. Możemy być odkupieni od swych błędów. Nie jesteśmy naszymi błędami. Nie jesteśmy naszą przeszłością. Pan Jezus może nas odkupić już teraz i raz na zawsze. Nie ma znaczenia, ile popełniłaś błędów, nie ma znaczenia z iloma ludźmi sypiałaś. Znam tzw. “króliczki Playboya”, które się nawróciły i które zaprzestały miewać jakiekolwiek nieodpowiednie zaangażowania seksualne, takie, które naprawdę chciały zmienić całe swoje życie i znaleźć prawdziwą miłość. Dla nikogo jeszcze nie jest za późno.

Każdy z nas jest stworzony do prawdziwej miłości. Każdy z nas jest stworzony do kochania i do bycia kochanym. Kiedy wystawiasz się wszystkim, pamiętaj, twoje serce nie jest stworzone dla wielu partnerów ani przeznaczone do wykorzystania. Nasze serca nie powinny być traktowane jak serca niewolników, niewolników do seksu, zmuszane do seksu, nie wolno nam myśleć, że musimy zrobić komuś to czy owo. Nie! My jesteśmy stworzeni by być kochani i aby kochać, tego właśnie chce dla nas Pan Bóg. Więc bez względu na to, kim jesteś, gdzie byłaś, co zrobiłaś, pozwól Bogu zacząć od nowa w swoim życiu. Podejdź do Niego i powiedz: narozrabiałam, byłam nieczysta, zeszłam na złą drogę, tarzałam się w błocie.

Jedną z moich znajomych została pobita i wyrzucona na bruk, a jakaś biedna osoba znalazł ją, pobitą i poranioną. Dostała pomóc by dojść do siebie. Tak wiele kobiet jest traktowane duchowo, fizycznie, emocjonalnie i pragnie zacząć uzdrawiać swoje życie. Np. życie mojej przyjaciółki zostało uzdrowione. Jest zamężna. Ma dużo dzieci i radzi sobie o wiele, wiele lepiej, ponieważ zaczęła od nowa życie z Jezusem. Po prostu podeszła do Niego i powiedziała: nie mam nic do zaoferowania, nie wiem dokąd iść, nie wiem jak przekreślić całą tę przeszłość, brud i błędy. Jeśli możesz mi pomóc, to bardzo tego pragnę. Przepraszała i głęboko żałowała za swoje grzechy, oddając Mu całe swoje serce i całe swoje życie.

On może uczynić cię nowym człowiekiem, czystym jak biały śnieg. Jedynie On potrafi wziąć brud i zamienić w złoto. Tylko On może wziąć błoto i zamienić je w czysty śnieg, wziąć ból i zamienić go w piękne szczęście.

Nie stawiaj swych standardów zbyt nisko. Nie pozwól by inni cię wykorzystywali. Postaw na miłość. Tak wielu ludzi nawet nie wierzy, że mogą ją odnaleźć. Tyle ludzi myśli:​​”dla mnie jest już za późno. Teraz to już nie dla mnie”. Różne dziewczyny nieraz podchodziły do ​​mnie i mówiły: ty i twoja żona macie tak piękne małżeństwo. Kochacie się. Każdy marzy o takim szacunku. Ty także możesz to mieć. Nigdy nie jest za późno by ktoś zaczął od nowa, więc nie jest za późno też dla ciebie. Trzeba tylko motywacji. Wymaga to zaangażowania się i nie słuchania kłamstw świata i diabła, wmawiających  ci, że jesteś brzydki, głupi, że znów ci się coś nie udało, że już nikt cię nie pokocha, że jesteś użytym towarem. To wszystko jest kłamstwem, gdyż Bóg, Jezus Chrystus, umarł i zmartwychwstał. Więc nawet jeśli jesteś martwy, On może cię wskrzesić. On może uczynić cię nowym człowiekiem.

Zacznij się modlić do Niego już dziś i oddaj Mu swoje życie. Zacznij modlić się za swojego przyszłego współmałżonka. Zacznij modlić się o mężczyznę, który będzie cię kochał i odda się tobie z szacunkiem.

Jeżeli jesteś mężczyzną, który dużo podrywa i sypia z różnymi ludźmi, oddajesz całe swoje serce i duszę wszystkim tym paniom i nie będziesz miał nic dla swojej przyszłej żony, dlatego tak wiele małżeństw się dzisiaj rozpada, ponieważ nie pozostaje ci nic do czasu, gdy znajdź osobę, z którą chcesz ułożyć sobie życie. To nie powinno tak być! Nasze serca nie zostały przeznaczone dla wielu partnerów, lecz dla tego jedynego.

Ja, jako mężczyzna, jestem oczywiście kuszony tak jak każdy inny człowiek na ziemi, może bardziej niż inni, nie wiem! Zawsze byłem pod tym względem kuszony. Musiałem więc pracować ciężej. Musiałem wyszukać więcej książek w tym temacie. Musiałem studiować “Teologię ciała” autorstwa Papieża Jana Pawła II. Musiałem zmienić nawyki w swoim umyśle, w sposobie jakim patrzę, jak widzę i jak reaguję na pewne rzeczy. Nadal, jak każdy, jestem kuszony i prawdopodobnie będę do końca życia. Zmieniłem jednak większość mojego życia, więc te rzeczy nie mają już na mnie tak dużego wpływu i wiem, że nie chcę wykorzystywać kobiet. Chcę kochać, a żaden mężczyzna nie ma prawa wykorzystywać. Powinni kochać, a kobiety nie pozwalać na to, by mężczyźni je wykorzystywali lub też wykorzystywać mężczyzn, lecz darować się wzajemną miłością.

Miłość prowadzi do trwałego szczęścia, do szczęśliwego małżeństwa. Sypianie z ludźmi, seks przed ślubem, wszystkie te okropne rzeczy, których nie powinno się robić, prowadzą so ślepej uliczki. To nie działa. W ogromnej większości przypadków nie prowadzi to do szczęśliwego życia. Statystyki pokazują, że 70% osób uprawiających seks pozamałżeński rozwodzi się w ciągu pięciu lat.

Jeśli jednak zdecydujesz się zacząć życie od nowa i powiesz: wiesz co? Namieszałam w przeszłości. Nie chcę już tak żyć. Chcę poczekać, aż ktoś mnie pokocha i będzie gotów na mnie czekać, a ja odwzajemnię tę samą miłość. Chcę czekać na dobrego faceta, który będzie całował moje dzieci do łóżka w nocy. Gdy zdecydujesz się zacząć życie od nowa, nawet jeśli w przeszłości narozrabiałaś, potroisz swoje szanse na sukces małżeński w znalezieniu prawdziwej miłości.

80% osób współżyjących przed ślubem będzie po rozwodzie. To są statystyki. To jest tragedia naszych czasów, ponieważ ludzie nie robią tego we właściwej kolejności. Idą na skróty, wybierają łatwe wyjście i nie chcą wykonywać ciężkiej pracy nad prawdziwą miłością.